Dzień chore na nowotwory w Dniu Dziecka marzą o zdrowiu
Dzień Dziecka dla najmłodszych przebywających w szpitalach to zazwyczaj przygnębiający moment. Ale nie musi taki być, gdy są ludzie przynoszący uśmiech. I na szczęście znajdują się tacy.
„Jeżeli u dziecka rozpoznaje się nowotwór to jest najgorsza rzecz, jaka może spotkać rodziców” – mówi prof. Anna Raciborska z Kliniki Onkologii i Chirurgii Onkologicznej Instytutu Matki i Dziecka.
Klinika jest miejscem specjalizującym się w leczeniu mięsaków i histiocytoz u dzieci.
Nowotwory u dzieci stanowią niespełna 1% wszystkich chorób onkologicznych. W Polsce rozpoznaje się ok. 1100 – 1200 nowych zachorowań na nowotwory złośliwe rocznie. W grupie dzieci częstość zachorowań jest znacznie mniejsza niż u dorosłych i wynosi 110 do 151 na milion w wieku od 0 do 18rż. Częstość występowania poszczególnych typów nowotworów jest odmienna niż w populacji dorosłej. Nowotwory charakterystyczne dla dorosłych są rzadkie w populacji dzieci. U pacjentów dorosłych 80 do 88% stanowią nowotwory pochodzenia nabłonkowego, podczas gdy w populacji dziecięcej 92% nowotworów ma charakter nienabłonkowy.
Choroba nowotworowa u dzieci zasadniczo różni się od obserwowanej u ludzi dorosłych. Leczenie nowotworów u dzieci ma charakter skojarzony i kompleksowy, i powinno być prowadzone w ośrodkach zapewniających wielodyscyplinarną opiekę nad pacjentem. Intensywność leczenia jest zazwyczaj większa niż u osób dorosłych (większa rezerwa szpikowa, sprawniejsza funkcja narządów, brak dodatkowych obciążeń). Powszechnie uważa się, że tolerancja leczenia przeciwnowotworowego u dzieci jest znacznie wyższa, niż u ludzi dorosłych. Na intensywność leczenia oraz na dobór ilości procedur, mają wpływ nie tylko rozpoznanie histopatologiczne, ale także tzw. czynniki rokownicze charakterystyczne dla danej jednostki, w tym stopień zaawansowania.
Przez cały okres leczenia pacjenci objęci są opieką psychologiczną i rehabilitacyjną. Im choroba jest bardziej rozsiana, tym leczenie bardziej intensywne i bardziej okaleczające, i tym większe może mieć odległe następstwa. Czas trwania leczenia to najczęściej 12-24 miesięcy w zależności od jednostki chorobowej, czynników rokowniczych i stadium zaawansowania.
Gdy dziecko zachoruje na nowotwór, dzieli swoje życie na dwie części: czas choroby – kiedy siebie postrzega tylko jako pacjenta i czas poza szpitalem, w którym może się poczuć sobą. Choroba nowotworowa powoduje, że życie ulega fragmentaryzacji na życie w szpitalu i życie w domu – sztuką jest, by chcieć kontynuować relacje sprzed choroby, by czerpać z nich wsparcie. Należy w tej sytuacji pomóc dziecku i jego rodzinie w zrozumieniu tego, że nie staje się inne w gronie rówieśników i w chorobie. Psycholog może pomóc zrozumieć dziecku jego reakcje, które czasem mogą się mu wydawać nienaturalne, a w rzeczywistości nienaturalna jest sytuacja, w jakiej dziecko się znalazło.
Wiele fundacji wspiera swoją działalnością Klinikę Onkologii i Chirurgii Onkologicznej IMiD. Jesteśmy wdzięczni za każdą pomoc, która usprawnia działanie Kliniki, a także ułatwia naszym podopiecznym lepiej znieść ciężki czas spędzony podczas leczenia w szpitalu.
Wszystkie tego typu czynności wpływają na odnajdywanie w trudach leczenia pozytywnych chwil. Pozytywne myślenie zwiększa poziom energii, przez co pozytywnie wpływa na wyniki terapii. Wiedz, że uśmiech pacjenta jest to jeden z najmilszych elementów naszej pracy.
Zachęcamy do obejrzenia krótkiego reportażu z wizyty ambasadorów Fundacji TVP w Klinice - Ida Nowakowska, Aleksander Sikora oraz Rafał Brzozowski - odwiedzili naszych pacjentów. Rozmowom i prezentom nie było końca, nie zabrakło też wspólnego śpiewania i łez wzruszenia.
Cały materiał dostępny jest pod linkiem: https://vod.tvp.pl/informacje-i-publicystyka,205/alarm-odcinki,274300/odcinek-1541,S01E1541,507379
Źródło: https://vod.tvp.pl/informacje-i-publicystyka,205/alarm-odcinki,274300/odcinek-1541,S01E1541,507379